wrz 02 2002

PIERWSZY DZIEN W NOWEJ SZKOLE


Komentarze: 9

Prawde muwiac to juz po tym pierwszym dniu ale jezeli chcecie to opowiem wam jak bylo.

 

nowa szkola (se mysle) nowi koledzy kolerzanki . Idac juz do mojej nowej klasy myslalem ze z miejsca poznam wszystkich ale sie mylilem . A to bylo tak.

wbijam sie na seledyn do klasy i  co widze pelno osub kture sie wemnie wpatruja. mysle se o kurde to nie moja klasa wszyscy maja tu twaze jak  z filmu cztery wesela i pogrzep no ale to moja klasa.Usiadlem na konicu i czekam na nasza wychowawczynie.siedze z nikim nie gadam asz tu nagle wpada jakas baba przypakowana zabila by nas jedna reka a wiec jest to napewno cieciowa (unas tez takie byly tylko mialy wasy).I znowu sie pomylilem to jest nasza wychowawczyni ale to niebyla najgorsza rzecz jakiej sie dowiedzialem okazalo sie ze ona ta wielka kupa miesni uczyc nas bedzie wychowania fizycznego.taaaaaaaaa mam przesrane.NO po krutkiej rozmowie i zapoznaniu cala klasa wiedziala jak się nazywa ta wiedzima ale nie ja caly czas mialem wrażenie ze coś przed nami ukrywa tylko niewiedzialem co.Po tym zapoznaniu z kturego absolutnie nic niewiem poszlismy na sale gimnastyczną.Siedze na sali i sie nudze no ale patrze a tu idzie ksiadz i ma coś na glowie . Byl łysy i na środku głowy mial gurkę wyglądala ona tak jagby mu ktoś pod skure wcisnoł piłeczkę do ping-ponga. Co gorsza ktos powiedział że na hszcie będziemy muśeli go w tą pileczke pocałować ale ksiądz chyba nie jest z takich (mam taką nadzieje). Po gadaniu dyrektora i paru innych dziadow polazlem zwiedzac szkole chodze i chodze i cos mi tak tu niepasowalo jak by czegos brakowalo czy co ,no ale cichy zawolal mnie bo cala szkola idzie do kosciola cichy moj drug jest niestety w innej klasie ale jego wychowawczyni niema trzech zębow a pozostale są koloru żulto zielonego.No cuż ide do kosiciola ja i cichy rzecz jasna idziemy prosto za tłumem az tu nagle tłum znikł a  my stojmy jak dwa pieńki przy butce z hamburgerami.Mówie do cichego ze najlepiej będzie jak wrucimy do szkoły bo niemam pojecia gdzie jest kośćuł.Jestesmy już przed szkołą i słyszymy jakies dziwne odgłosy wchodzimy a tu normalnie do naszej szkoły przyjechała kolonia zapaśników wagi super cięszkiej z izeaela (przynajmniej tak brzmiał język kturym się posługiwali).Mówie do cichego ze odrazu czułem ze coś praed nami chowają.Lecz niestety znowu okazało sie jak jestem głupi to były nasze panie wozine (chyba to były panie). Teraz boje si tylko jednego co bedzie jutro jak wejde do szatni no bo przeciesz tam zawsze wsadzają najgorsze.

nieustraszony JOE DIRT  

joe_dirt : :
27 września 2010, 16:12
jaki z ciebie żal
Gosc189
21 sierpnia 2010, 16:26
Opisy w sensie np ksiedza albo wychowawcy ;-pp
Gosc189
21 sierpnia 2010, 16:25
O matko, jakie bledy. A te opisy t wcale nie takie smieszne. Zalowe wrecz.
moon
31 lipca 2010, 07:05
that Gucci is making that appeals
wow gold
22 grudnia 2009, 09:02
Lecz niestety znowu okazało sie jak jestem głupi to były nasze panie wozine (chyba to były panie). Teraz boje si tylko jednego co bedzie jutro jak wejde do szatni no bo przeciesz tam zawsze wsadzają najgorsze.
wow gold
22 grudnia 2009, 09:01
x1222Co gorsza ktos powiedział że na hszcie będziemy muśeli go w tą pileczke pocałować ale ksiądz chyba nie jest z takich (mam taką nadzieje).
25 września 2002, 21:05
heh. dobre. calowac ksiedza w pileczke
mamoń
09 września 2002, 17:52
głodzą Cię w domu, czy co?
03 września 2002, 12:30
qrde... to bylo mocne:) jezuu

Dodaj komentarz